niedziela, 20 września 2020

Nadzieja

Jezus narodził się w stajni. Kiedy został obrzezany, Jego rodzice złożyli w ofierze dwa gołębie, co pokazuje, że należeli do najuboższej warstwy ówczesnego społeczeństwa. Jezus mieszkał wśród ubogich i zmarginalizowanych i przyciągał ich do siebie, nawet jeśli w tym samym czasie szanowani obywatele byli przez Niego odtrącani. Charakter Jego życia opisuje werset z Ewangelii Łukasza 9,58: „Lisy mają nory, ptaki powietrzne gniazda, lecz Syn Człowieczy nie ma miejsca, gdzie by głowę mógł oprzeć”. Pod koniec życia wjechał do Jerozolimy na pożyczonym osiołku, ostatni wieczór z uczniami spędził w pożyczonym pokoju, a kiedy umarł, Jego ciało złożono w pożyczonym grobowcu. O Jego jedyną własność, szatę, rzucano losy, a na krzyżu został obdarty ze wszystkiego. Umarł nagi i bez grosza. Nie posiadał wiele, a i to, co posiadał, zostało Mu odebrane. Pozbyto się Go, został całkowicie odrzucony. A jednak to tylko ze względu na Niego mamy w życiu jakąkolwiek nadzieję.


Timothy Keller - Pełnia sprawiedliwości

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz